Savoir vivre

Staraj się nie jeść przy swoim biurku. Wyjątkiem może być śniadanie, jeśli uporamy się z nim szybko, zjemy go cicho, nie rozsiejemy mocnej woni po biurze, tudzież spożyjemy go wcześnie (gdy inni programiści już obecni również dopiero rozpoczynają dzień pracy).

Nie odgrzewaj bigosu, wędzonej ryby czy innych mocno aromatycznych potraw w kuchni. Inaczej zasmrodzisz pół biura. Myj po sobie naczynia (lub wsadź je do zmywarki jeśli jest) natychmiast po jedzeniu. Zabieraj swoje pojemniki na jedzenie; pamiętaj o każdej rzeczy włożonej do lodówki. Bardzo ważne - nie zostawiaj brudnego talerza czy kubka w zlewozmywaku.

Nie siorb, ciamkaj, bekaj itp. Krótko mówiąc - nie wydawaj niepotrzebnych dźwięków przy jedzeniu. Jedna prosta rzecz, jaką jest trzymanie zamkniętych ust podczas przeżuwania pokarmu może uchronić pobliskie osoby od nieprzyjemności, zwł. jeśli one w tym czasie nie jedzą.

Po defekacji użyj szczotki do muszli klozetowej, żeby nie zostawić po sobie resztek kału. W celu zamaskowania nieprzyjemnych zapachów użyj odświeżacza powietrza, jeśli jest dostępny w łazience. W przypadku mężczyzn jeśli nie trafiasz moczem do pisuaru to korzystaj z sedesu. Jeśli nie trafiasz stojąco do sedesu, i zostawiasz mocz na obrysie muszli klozetowej, to może pomóc pozycja siedząca.

Utrzymuj higienę osobistą. Myj się codziennie, lub nieco rzadziej (jeśli nie jest gorąco, nie dojeżdżasz rowerem, nie przychodzisz pieszo do pracy, nie uprawiasz sportu po pracy itp.). Dezodorant nie jest zastępstwem mydła. Obcinaj paznokcie i nie strasz bliźnich dziwnym, wielodniowym zarostem. Myj regularnie zęby, albo jak nie masz zrobić tego w pracy, to przynajmniej żuj gumę. Używaj nici dentystycznych. Zmieniaj regularnie bieliznę, skarpetki, T-shirty. Jeśli chcesz dać odpocząć nogom w biurze przebieraj zewnętrzne obuwie na klapki lub podobne.

Bądź otwarty na interakcje z innymi, nawet jeśli nie są to osoby z twojego projektu. Również w stosunku do managerów, HR-owców, testerów, moderatorów, portierów, sprzątaczek itp. Chodzi o nie zamykanie się w developerskim światku ( podejście typu "jestem koderem i mam tak wysokie ego, że z osobami nietechnicznymi nie rozmawiam").

Odnośnie witania się z innymi osobami w biurze, to najlepiej dostosować się do istniejącego stanu rzeczy. Jeśli w firmie zwyczajowo tuż po przyjściu developerzy podchodzą do obecnych i witają się przez uścisk ręki, to ty będąc już w biurze powinieneś rozbić tak samo. Jeśli chcesz, możesz wtedy przywitać się zamiast tego zwrotem 'cześć wszystkim' lub podobnym, bez podchodzenia do każdego. Jeśli wszyscy witają się tylko przez ogólne słowne 'cześć', to rób tak samo (nie bądź wyjątkiem, który wita się przez podanie dłoni). Na pożegnanie po prostu powiedz 'cześć', 'do jutra', 'na razie' itp.

Możesz pochwalić kogoś publicznie (byle nie za często, i bez wazeliniarstwa). Co zrobić w przypadku, gdy osoba, z którą pracujesz popełni błąd czy zaniedbanie, i chcesz jej to zakomunikować/uświadomić? W razie możliwości powiedz jej to osobiście, na stronie. Nie rób wyrzutów, nie irytuj się niepotrzebnie. Zachowuj się profesjonalnie. Postaraj się jak najklarowniej zakomunikować co delikwent zrobił źle, jak to odbiło się na twojej pracy, czy projekcie. Wyraź zrozumienie, że takie błędy czasem ty również popełniasz. Waż słowa - lepiej powiedzieć mniej i delikatniej, niż niechcący urazić drugą osobę. Bardzo ważne: daj szansę wyjść temu człowiekowi z tej sytuacji z twarzą. Absolutnie nie może to wyglądać ta rozmowa jak szef wzywa podwładnego na dywanik. Najlepiej po pozorem omówienia jakichś zagadnień technicznych w/s waszego projektu napomknąć w środku luźnej rozmowy o tym błędzie.

Każdy popełnia błędy, ale to nie powód żeby być zwyzywanym, nazwany głupim czy amatorskim programistą. Możesz dosadniej zareagować, gdy błąd powtórzył się z niewielkim odstępie czasu, i pierwsze napomnienie nic nie dało. Jest to bardzo delikatna sfera, bo takimi interwencjami powinni się bardziej zajmować bardziej menedżerzy. Nie mniej jednak takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, albo być bardzo rzadkie.

Gdy coś idzie nie tak z projektem, czy z twoją rolą w firmie rozwiązania szukaj podążając za hierarchią. Np. mając problem z współpracą z klientem nie idziesz od razu z tym do głównego szefa twojej firmy (CEO), tylko najpierw starasz się przedstawić sytuację klientowi (jeśli ty z nim bezpośrednio rozmawiasz), product managerowi lub członkom twojego zespołu. Gdy na tym 'poziomie' nic nie wskórasz pogadaj kolejno z twoim opiekunem, a potem z managerem. Do głównego szefostwa 99% spraw nie powinno dojść, bo sprawa powinna być rozwiązana na niższych szczeblach.

Nie rozmawiaj głośno z innymi osobami. Nie chodzi o to, żeby komunikować się za pomocą szeptu, ale trzymać poziom głosu na umiarkowanym poziomie. Nawet jeśli jesteś w kuchni, na korytarzu. Jeśli chcesz porozmawiać dłużej na temat projektu, albo wykonać dłuższe połączenie telefoniczne wyjdź do kuchni, na korytarz, do osobnego pomieszczenia (np. pokoju konferencyjnego), lub całkiem poza biuro, jeśli można szybko z niego wyjść i wrócić. Telefon miej wyciszony, albo nie rozstawaj się z nim. Dzięki temu unikniesz denerwowania współpracowników dzwonkiem telefonu, gdy będziesz z dala od biurka.

Może wydawać się, że powyższe zasady są bardzo sztywne, i ktokolwiek je stosuje chodzi z kodeksem w ręku. Otóż nie. 90% powyższych wytycznych powinien mieć każdy z nas "wbudowane" - w procesie wychowania, obserwacji otoczenia, i w trakcie interakcji z innymi ludźmi. Człowiek obdarzony przeciętną empatią powinien samemu dojść do podobnych wniosków.

results matching ""

    No results matching ""